Przedłużasz proces sądowy? Zapłacisz koszty sądowe nawet jeśli wygrasz.

Długotrwałość postępowań sądowych powoduje, że sprawiedliwość odwleka się w czasie. Ministerstwo Sprawiedliwości prowadzi prace zmierzające do przyspieszani postępowań sądowych – co niewątpliwie leży w interesie każdego uczestnika procesu sądowego za wyjątkiem np. niesolidnego dłużnika – które owiane są mgiełką tajemnicy, natomiast jednym z rozwiązań ma być sankcja kosztowa….

Innymi słowy strona, która będzie przedłużała postępowania zapłaci drugiej stronie koszty postępowania nawet jeżeli wygra sprawę.

  1. Na marginesie, obecnie pozwala na wymienione art. 103 kodeksu postępowania cywilnego zgodnie z którym:1. Niezależnie od wyniku sprawy sąd może włożyć na stronę lub interwenienta obowiązek zwrotu kosztów, wywołanych ich niesumiennym lub oczywiście niewłaściwym postępowaniem.
  2. Przepis § 1 dotyczy zwłaszcza kosztów powstałych wskutek uchylenia się od wyjaśnień lub złożenia wyjaśnień niezgodnych z prawdą, zatajenia lub opóźnionego powołania dowodów, a także oczywiście nieuzasadnionej odmowy poddania się mediacji.

 

W praktyce zapis raczej nie jest stosowany.

Jak się więc wydaje nowelizacja miałaby doprowadzić do doprecyzowania lub też nabrania treści regulacji podobnej.

Dlaczego pomysł można uznać za z gruntu chybiony?

Dlatego choćby, że profesjonalny pełnomocnik nie popełnia co do zasady błędów formalnych, jak również nie podejmuje co do zasady zbędnych czynności – odmiennie natomiast strony nie będące profesjonalnymi pełnomocnikami.

Co do zasady, gdyż jak wiadomo nawet specjaliści popełniają błędy i co do zasady, gdyż strony również celowo przedłużają procesy sądowe.

W takim jednak przypadku przedłużanie postępowania sądowego zaczyna się dość często po zakończeniu sprawy w I instancji, kiedy to już strona wie, że proces przegrała.

Ponadto są sprawy na tyle oczywiste, że wiadomym jest, że przedłużający sprawę i tak ją przegra a więc to czy Sąd miałby mu owe ,,koszty sprawy” których i takby nie dostał, gdyż sprawę przegra – da czy nie da, staje się zagadnieniem czysto hipotetycznym.

Rozwiązaniem dla zapewnienia sprawności postępowań, w szczególności w sprawach gospodarczych, w których czas ma znaczenie, gdyż wpływa na zachowanie/brak płynności finansowej, byłby formalizm procesowy, który choć wymaga umiejętności i wiedzy od uczestnika obrotu – w szczególności zaś zlecenia sprawy radcy prawnemu/adwokatowi  – to zapewnia sprawne zakończenie sprawy. Oczywiście może to odbywać się kosztem tzw. prawy materialnej, jednakże w tych w szczególności kategoriach spraw szybkość postępowania ma znaczenie.

Postulowanym rozwiązaniem zapewniającym sprawność postępowań byłoby również wprowadzenie przymusu radcowsko – adwokackiego poczynając od Sądu Okręgowego w zwyż, z jednoczesnym rozlużnieniem wymogów odnośnie zwolnienia z kosztów postępowania sądowego ze względu na sytuację majątkową.

W przypadku, gdybyś potrzebował porady prawnej w powyższym zakresie, chciał zlecić: poprowadzenie sprawy sądowej o zapłatę, w tym o zapłatę odszkodowania /albo zapłatę odszkodowania i zadośćuczynienia, sporządzenie sprzeciwu od nakazu zapłaty, sprawę z zakresu prawa rodzinnego, rzeczowego, spadkowego, lub z zakresu prawa pracy i ubezpieczeń społecznych, zachęcam do kontaktu.