Wyrokiem z dnia dzisiejszego (25.01.2017 r.) Sąd Rejonowy Szczecin Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie, sygn. akt: III C 115/16 zasądził na rzecz mojego klienta kwotę pieniężną tytułem zadośćuczynienia oraz odszkodowania, co też stanowi przyczynek dla niniejszego postu, gdyż bardzo często pojęcia te używane są zamiennie, choć ich znaczenie prawne jest zgoła odmienne…..
Rozróżnienie pojęcia odszkodowania i zadośćuczynienia czasami może stwarzać problemy i zdarza się, że czasami sami prawnicy w swych pozwach zapominają o owej bardzo istotnej dystynkcji. Przy tym choć obowiązuje zasada da mihi factum dabo tibi ius to jednakże sądy żądają sprecyzowania jakiej kwoty jaki tytułem strona dochodzi.
Odszkodowanie ma służyć naprawieniu powstałej szkody, a więc wymiernej straty majątkowej/utraconej korzyści, którą można było uzyskać ale przez działanie określonego podmiotu się nie uzyskało. Szkodę trzeba wykazać dokładnie, a więc należy wykazać konkretną wartość pieniężną, która odpowiada naszej wymiernej stracie.
Np. w przypadku, gdy nasz samochód zostanie uderzony przez inny samochód i zniszczony, to równowartość naszego auta stanowi naszą szkodę.
Możemy ją dość dokładnie wykazać np. poprzez ustalenia wartości auta takiego samego jak nasze przez rzeczoznawcę na podstawie cen rynkowych.
Zadośćuczynienie kompensuje natomiast to co niematerialne i jednocześnie trudne do jednoznacznego wyliczenia, a więc krzywdę. Jak wskazuje Sąd Najwyższy:
„zadośćuczynienie z art. 445 k.c. ma przede wszystkim charakter kompensacyjny; wobec czego jego wysokość nie może stanowić zapłaty sumy symbolicznej, czy też określonej sztywnymi regułami tak jak w ustawie wypadkowej, lecz musi przedstawiać jakąś ekonomicznie odczuwalną wartość. Zadośćuczynienie winno uwzględniać doznaną krzywdę poszkodowanego, na którą składają się cierpienia fizyczne w postaci bólu i innych dolegliwości oraz cierpienia psychiczne polegające na ujemnych uczuciach przeżywanych bądź w związku z cierpieniami fizycznymi, bądź w związku z następstwami uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia, zwłaszcza trwałymi lub nieodwracalnymi.”(wyrok SN z dnia 3 listopada 1994 r.,sygn. akt III APr 43/94).
Jak określić wartość krzywdy, którą ponosi np. rodzic tracący dziecko w wypadku spowodowanym przez pijanego kierowcę?
Nie można przedmiotowego zrobić dokładnie, gdyż nasze uczucia/ból nie podlega sztywnej wycenie, w odróżnieniu od wartości rzeczy.
Jednakże należy również wskazać, że orzecznictwo wypracowuje pewne kryteria służące ustaleniu w/w, z tym, że każdorazowo sędzia podejmuje swoją własną decyzję w granicach swobody sędziowskiej – i w tym zakresie można wskazać, że nasz system jest trochę podobny do amerykańskiego, gdyż jeżeli Sąd ocenia adekwatną kwotę do poniesionej przez poszkodowanego krzywdy, to emocje mogę mieć znaczenie.
W przypadku, gdybyś potrzebował porady prawnej w powyższym zakresie, chciał zlecić: poprowadzenie sprawy sądowej o zapłatę, w tym o zapłatę odszkodowania /albo zapłatę odszkodowania i zadośćuczynienia, sporządzenie sprzeciwu od nakazu zapłaty, sprawę z zakresu prawa rodzinnego, rzeczowego, spadkowego, lub z zakresu prawa pracy i ubezpieczeń społecznych, zachęcam do kontaktu.