Jednym z podstawowych obowiązków w trakcie małżeństwa jest obowiązek dochowania wierności małżeńskiej, poprzez powstrzymywanie się od stosunków seksualnych z innymi niż małżonek osobami. Jak jednak wynika z orzecznictwa sądowego, nie jest to obowiązek o charakterze absolutnym i nawet w toku małżeństwa dopuszczalne jest by ….
Jeden z współmałżonków utrzymywał kontakty seksualne z inną osobą. Jednakże należy wskazać, że zasadą jest, iż każdy ze współmałżonków winien być wierny współmałżonkowi, a nawet jednorazowa zdrada (a nawet pozory zdrady!) mogą stanowić uzasadniony powód orzeczenia rozwodu z winy osoby zdradzającej.
Ideą małżeństwa jak bowiem wynika z orzecznictwa sądowego jest to by współmałżonkowie uprawiali seks jedynie ze sobą i poczęli w czasie trwania małżeństwa wyłącznie swe wspólne dzieci. Związane jest to między innymi z kwestią domniemań ojcostwa dziecka poczętego w czasie trwania małżeństwa.
Nie w każdym jednak przypadku powyższe znajduje zastosowanie. Zdrada małżeńska, która prowadzi do rozkładu pożycia małżeńskiego stanowi o winie osoby zdradzającej. Odmiennie jednak sądy oceniają sytuację, gdy zdrada miała miejsce np. 5 lat temu, małżonkowie dalej ze sobą współżyli, a następnie jeden ze współmałżonków wystąpił o rozwód z winy zdradzającego/cej. Choć w pewnym sytuacjach w mojej ocenie, gdyby próba utrzymania związku trwała np. przez rok, a finalnie w związku ze zdradą nie dałoby to rezultatów, można by obarczyć winą zdradzającego/cą.
Odmiennie należy również ocenić sytuację w której już po rozkładzie pożycia małżeńskiego, następuje związanie się z inną osobą, lub też nawiązania relacji seksualnych z inną osobą. W takim bowiem przypadku rozkład pożycia nastąpił uprzednio, a zdrada czy też związanie się z inną osobą, nie miało na wymienione żadnego wpływu.
W przypadku, gdybyś potrzebował porady prawnej w w/w zakresie, lub też chciał zlecić poprowadzenie sprawy sądowej, w szczególności o rozwód, alimenty, kontakty z dzieckiem, zachęcam do kontaktu.